I Ns 115/25 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Kłodzku z 2025-04-07

Sygn. akt I Ns 787/24

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni D. W. oraz małoletni J. W. (1), K. W. i M. W. (1) wnieśli o orzeczenie wobec uczestnika M. W. (2) zakazu zbliżania oraz zakazu kontaktowania się z nimi na odległość nie mniejszą niż 50 m, jako osobami doznającymi przemocy domowej. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że wnioskodawczyni D. W. oraz uczestnik M. W. (2) są małżeństwem, a małoletni wnioskodawcy są ich wspólnymi dziećmi. Uczestnik od kilku lat stosuje wobec D. W. przemoc domową, jest o nią chorobliwie zazdrosny. Wnioskodawczyni nie dysponuje materiałem dowodowym zgromadzonym na jej telefonie, gdyż uczestnik zabrał jej ten telefon. 24 stycznia 2025 r. po awanturze wszczętej przez uczestnika interweniowała Policja z Komisariatu w N., która nałożyła na uczestnika zakaz zbliżania do wnioskodawczyni. Wnioskodawczyni obawia się uczestnika, który poprzez swoja siostrę straszy ją, że zabierze jej dzieci. Dzieci boją się uczestnika, gdyż widziały jego próbę samobójczą, nie chcą się z nim spotykać. Na wiadomość, że mają spotkać się z ojcem wpadły w panikę i nie mogły przestać płakać. Obecnie przeciwko uczestnikowi prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w sprawie o znęcanie.

Uczestnik postępowania M. W. (2) wniósł o oddalenie wniosku w całości. W uzasadnieniu zaprzeczył, aby stosował wobec wnioskodawczyni bądź małoletniej córki przemoc. Uczestnik wskazał, że nie nadużywał alkoholu i nie wszczynał awantur. Podał, że przeszedł załamanie nerwowe i nie można mu czynić zarzutu z tego powodu, że jest chory.


Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wnioskodawczyni D. W. i uczestnik M. W. (2) pozostają w związku małżeńskim od 23 czerwca 2018r. Ze związku stron pochodzą małoletnie dzieci J. W. (1) ur. (...), K. W. ur. (...) i M. W. (1) ur. (...)

W związku małżeńskim stron pojawiały się konflikty najczęściej związane ze wzajemnymi podejrzeniami o zdrady. Strony korzystały z pomocy psychologa, wnioskodawczyni była przekonana, że uczestnik utrzymywał kontakty z innymi kobietami, nawiązywał relacje przez portale randkowe.

Od grudnia 2023r. uczestnik podejrzewał wnioskodawczynię, że utrzymuje kontakt z innym mężczyzną. Uczestnik sprzeciwiał się, żeby uczestniczyła ona w spotkaniu integracyjnym z pracy planowanym pod koniec lutego 2024r. Ostatecznie wnioskodawczyni wzięła udział w spotkaniu i z imprezy integracyjnej wróciła późno w nocy. Wówczas uczestnik bez jej zgody odblokował telefon komórkowy, z którego korzystała wnioskodawczyni i z przeczytanych wiadomości dowiedział się, że jego żona spotkała się z innym mężczyzną, a jej przyjaciółka doradzała jej, żeby nie przyznawała się do tego mężowi. Uczestnik wpadł w szał, zrobił wnioskodawczyni awanturę, krzyczał, szarpał ją, dusił. W tym czasie strony mieszkały w N. w mieszkaniu wynajętym od J. S., która w nocy na prośbę wnioskodawczyni przyszła do mieszkania stron, zaniepokojona odgłosami i zachowaniem uczestnika. W czasie awantury w mieszaniu przebywały dzieci stron. Uczestnik zachowywał się agresywnie, uderzył pięścią w ścianę, wskutek czego doznał złamania kości dłoni. Uraz został zaopatrzony gipsowo. Kolejne dni były bardzo burzliwe, uczestnik wszczynał awantury wnioskodawczyni, żądał od niej wyjaśnień, podania danych mężczyzny, z którym miała się spotykać. Uczestnik dręczył wnioskodawczynię, budził ją w nocy, nie pozwalał jej zasnąć, przesłuchiwał ją, przeszukiwał jej telefon. Podczas jednej z awantur w nocy 2/3 marca 224r. uczestnik podjął próbę samobójczą, próbując powiesić na klamce w łazience. Wnioskodawczyni udzieliła uczestnikowi pomocy. Świadkami awantur oraz próby samobójczej były małoletnie dzieci stron. Synowie, zwłaszcza J., do chwili obecnej ma traumę, boi się taty, nie chce się z nim spotykać. Uczestnik po tym zdarzeniu zadzwonił na telefon zaufania, gdzie poradzono mu, żeby zgłosił się na oddział psychiatryczny. Uczestnik od 3. do 7. marca 2024r. przebywał w Zespole (...) w K. w Oddziale psychiatrii ogólnej. Początkowo nie wyrażał zgody na pozostanie w oddziale, zachowywał się agresywnie, rzucał własnym telefonem, próbował dzwonić na Policję. Ostatecznie uspokoił się i wyraził zgodę na hospitalizację, bez potrzeby zastosowania przymusu bezpośredniego. Przy wypisie ze szpitala zalecono uczestnikowi podjęcie psychoterapii oraz higieniczny tryb życia, dbanie o higienę snu.

Strony w sierpniu 2024r. wyprowadziły się z N. i zamieszkały w D.. Do Świąt Bożego Narodzenia pożycie układało się względnie spokojnie. Konflikt nasilił się z początkiem roku 2025r., wówczas wnioskodawczyni nabrała przekonania, że uczestnik utrzymuje kontakty z inną kobietą, która ostatecznie przyznała wnioskodawczyni że spotyka się z jej mężem od października 2024r. wnioskodawczyni podejrzewała, że uczestnik zamiast spotykać się z psychoterapeutką spotyka się z inną kobietą.

Pomiędzy stronami dochodziło do awantur, wskutek czego uczestnik wyprowadził się ze wspólnego mieszkania i zamieszkał u swojej matki, zamieszkującej również w D.. Uczestnik do mieszkania wnioskodawczyni przychodził na jej prośbę, żeby pomóc jej w przygotowaniu opału oraz opiece nad dziećmi. Według twierdzeń wnioskodawczyni, uczestnik jeszcze kilkukrotnie podejmował próby samobójcze, w tym przy użyciu paska z torebki córki stron. Świadkiem tych działań uczestnika mieli być synowie stron. Podczas kolejnej awantury 24 stycznia 2025r. interweniowała Policja, która zastosowała wobec uczestnika zakaz zbliżania się do wnioskodawczyni.

Dowód:

- przesłuchanie wnioskodawczyni k. 115 – 116;

- częściowo przesłuchanie uczestnika k. 116;

- zeznania świadków:

A. M. k. 76

J. S. k. 76v – 77;

D. U. k. 77;

A. C. k. 77v – 78;

Częściowo J. W. (2) k. 112 – 113;

Częściowo D. W. (matki uczestnika) k. 113;

Częściowo K. B. k. 114;

Częściowo K. B. k. 114v – 115;

Częściowo P. W. k. 113v – 114.

- karta leczenia szpitalnego – wydruk zdjęcia k. 58 – 59 ;

- wiadomości tekstowe z telefonu uczestnika k. 60 – 72 – wydruk zrzutów z ekranu;

- akt małżeństwa oraz akty urodzenia stron k. 5 – 9.

Starszy syn stron J. W. (1) opowiadał w szkole o tym co widział w domu, w związku z tym wnioskodawczyni była wzywana do szkoły. Młodszy syn K. W. zaczął moczyć się w nocy, w sytuacjach stresowych wymiotuje.

Dowód:

- przesłuchanie wnioskodawczyni k. 115 – 116.

Wnioskodawczyni pracowała B. w N.. Uczestnik zażądał od żony, żeby zrezygnowała z tej pracy, gdyż podejrzewał, że mężczyzna z którym się spotkała pracuje razem z nią. Wnioskodawczyni dla dobra rodziny rozwiązała umowę o pracę za porozumieniem storn z pracodawcą w B. i zatrudniła się w Czechach. Wnioskodawczyni w B. pracowała z siostrą uczestnika J. W. (2), która uważała, że małżeństwo jej brata rozpadło się przez (...). Wnioskodawczyni do pracy w Czechach poszła razem z siostrą męża J. W. (2) i pracowały tam kilka miesięcy, po czym w wnioskodawczyni ponownie zatrudniła się w B..

Uczestnik pracował na cześć etatu lub umowę zlecania przez wiele lat w firmie pogrzebowej, a następie założył firmę pogrzebową wspólnie z szefem swojej żony, lecz działalność ta nie przynosiła spodziewanych dochodów i od ok. końca 2023 uczestnik pozostawał bez stałego zatrudnienia. Uczestnik zajmował się domem, opiekował się dziećmi.

Strony miały problemy finansowe, wnioskodawczyni zwracała się z prośbą o udzielenie pożyczki do S. S. – ciotki uczestnika, a także prosiła siostrę uczestnika K. B., żeby wzięła dla niej kredyt. Zdarzało się, że wnioskodawczyni miała pretensje do uczestnika, że nie pracuje. Podczas awantur zarzucała mu, że nie pracuje, że jest „nierobem”.

Dowód:

- przesłuchanie wnioskodawczyni k. 115 – 116;

- częściowo przesłuchanie uczestnika k. 116;

- zeznania świadków:

A. M. k. 76

D. U. k. 77;

A. C. k. 77v – 78;

J. W. (2) k. 112 – 113;

Częściowo D. W. (matki uczestnika) k. 113;

K. B. k. 114v – 115;

P. W. k. 113v – 114;

S. S. k. 113v;

A. B. k. 114v – 115.

Uczestnik zabrał wnioskodawczyni telefon, z którego korzystała ze wszystkim jej osobistymi treściami, które zawierał, gdyż jak wyjaśnił telefon był zakupiony na jego dane osobowe. Uczestnik ujawniał dane z telefonu wnioskodawczyni, w tym pokazywał jej wiadomości tekstowe swojej siostrze i matce.

Dowód:

- przesłuchanie wnioskodawczyni k. 115 – 116;

- częściowo przesłuchanie uczestnika k. 116;

- zeznania świadków:

A. M. k. 76

J. S. k. 76v – 77;

D. U. k. 77;

A. C. k. 77v – 78;

J. W. (2) k. 112 – 113;

częściowo D. W. (matki uczestnika) k. 113;

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty i fotografie dokumentów oraz wydruki zrzutów z ekranu telefonu zawarte w aktach sprawy oraz na podstawie przesłuchania stron tego postępowania i zeznań świadków A. M., J. S., D. U., A. C., J. W. (2), D. W., K. B., K. B., P. W., S. S., A. B..

Sąd miał na względzie, że świadkowie J. W. (2), D. W., K. B., K. B., P. W. i S. S. to najbliższa rodzina uczestnika, stąd część zeznań tych świadków opierała się na subiektywnej ocenie zachowań stron. Matka uczestnika niewątpliwie idealizowała małżeństwo stron, nie przyznała okoliczności, że strony miały problemy finansowe oraz, że uczestniczyły wcześniej w terapii. Podobnie rodzeństwo uczestnika, subiektywnie pozytywnie oceniało zachowania uczestnika, zarzucając że wnioskodawczyni nie przedstawia wydarzeń zgodnie z prawdą, że miała zbyt wygórowane oczekiwania wobec uczestnika.

Sąd zważył co następuje:

Mając na względzie całość zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, że wniosek zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 11 a ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu przemocy domowej (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 424), zwanej dalej u.p.p.d. Jeżeli osoba stosująca przemoc domową wspólnie zajmująca mieszkanie swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy domowej czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba doznająca tej przemocy może żądać, aby sąd, właściwy według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2023 r. poz. 1550, z późn. zm.) o postępowaniu nieprocesowym, zobowiązał ją do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazał zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.

Przepis ust. 1 stosuje się również w przypadku, gdy: 1) osoba doznająca przemocy domowej opuściła wspólnie zajmowane mieszkanie z powodu stosowania wobec niej przemocy w tym mieszkaniu; 2) osoba stosująca przemoc domową opuściła wspólnie zajmowane mieszkanie; 3) osoba stosująca przemoc domową okresowo lub nieregularnie przebywa w mieszkaniu wspólnie z osobą doznającą przemocy domowej. (art. 11 a ust. 2 u.p.p.d.).

W myśl art. 11 aa ust. 1 u.p.p.d. osoba doznająca przemocy domowej może żądać, aby sąd, o którym mowa w art. 11a ust. 1, wydał wobec osoby stosującej przemoc domową zakaz zbliżania się do niej na wyrażoną w metrach odległość lub zakazał osobie stosującej przemoc domową kontaktowania się z nią, gdy osoba stosująca przemoc domową swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy domowej stwarza zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby doznającej tej przemocy.

Z treści cytowanego przepisu wprost wynika, że podstawową przesłanką żądania, aby sąd zastosował wymienione w nim zakazy, jest zachowanie osoby wspólnie zajmującej mieszkanie, które polega na stosowaniu przemocy domowej. Co ważne, istotą regulacji zawartej w cytowanym przepisie jest ochrona osoby doznającej przemocy domowej przed dalszym krzywdzeniem (art. 3 ust. 1 pkt 3 u.p.p.d.), która wiąże się ze stycznością z osobą stosującą przemoc

W pierwszej kolejności należy udowodnić, że sprawca – osoba stosująca przemoc domową, swoim zachowaniem lub przez zaniechanie, jednorazowo lub w sposób powtarzający się, umyślnie narusza prawa lub dobra osobiste osoby doznającej przemocy. Nie jest to jednak wystarczająca przesłanka do orzeczenia wobec sprawcy przemocy zakazów zbliżania się i kontaktowania z ofiarą oraz zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Konieczne jest bowiem jeszcze wykazanie, że stosujący przemoc nęka swoją ofiarę w taki sposób, że wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność.

Rozpatrując zasadność wniosku w niniejszej sprawie należało rozważyć spełnienie podstawowej przesłanki, a mianowicie wystąpienie przemocy domowej. Legalną definicję przemocy domowej wprowadził art. 2 ust. 1 pkt 1 w/w ustawy. Zgodnie z treścią art. 2 ust. 1 pkt 1 w/w ustawy przez przemoc domową rozumie się jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie, wykorzystujące przewagę fizyczną, psychiczną lub ekonomiczną, naruszające prawa lub dobra osobiste osoby doznającej przemocy domowej, w szczególności: narażające tę osobę na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia lub mienia, naruszające jej godność, nietykalność cielesną lub wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na jej zdrowiu fizycznym lub psychicznym, wywołujące u tej osoby cierpienie lub krzywdę, ograniczające lub pozbawiające tę osobę dostępu do środków finansowych lub możliwości podjęcia pracy lub uzyskania samodzielności finansowej, istotnie naruszające prywatność tej osoby lub wzbudzające u niej poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia, w tym podejmowane za pomocą środków komunikacji elektronicznej.

Przesłanka stosowania przemocy domowej powinna zatem zostać zbadana pod kątem definicji pojęcia przemocy domowej zawartej w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy domowej, bez odnoszenia tych zachowań do znamion czynów zabronionych określonych przykładowo w art. 207 lub 217 k.k. Żądanie zobowiązania przez sąd danej osoby do opuszczenia mieszkania lub orzeczenia o poszczególnych nakazach lub zakazach, przysługuje osobie dotkniętej przemocą domową niezależnie od tego, czy sprawcy tej przemocy można zarzucić popełnienie przestępstwa, w szczególności przestępstwa określonego w art. 207 § 1 kk. Żądanie to jest też więc niezależne od tego, czy wobec osoby stosującej przemoc, w stosunku do której ma być na podstawie art. 11a oraz art. 11 aa. w/w ustawy wydane zobowiązanie, nakaz lub zakaz, toczy się lub zakończyło się postępowanie w sprawie o popełnienie takiego przestępstwa. Przemoc domowa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. nie musi polegać bowiem na popełnieniu przestępstwa czy wykroczenia, chociaż w praktyce często zachowanie sprawcy wyczerpuje znamiona czynów zabronionych pod groźba kary. Zatem sam fakt, że dotąd nie toczyło się żadne postępowania karne lub toczące się postepowanie karne zostało prawomocnie zakończone umorzeniem postępowania, nie mogło samo przez się doprowadzić do przyjęcia braku wystąpienia w niniejszej sprawie przemocy domowej w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 w/w ustawy.

Zatem przemoc domowa w rozumieniu definicji zawartej w w/w ustawie to zamierzone i wykorzystujące przewagę sił działanie przeciwko osobie doznającej przemocy domowej, naruszające prawa i dobra osobiste, powodujące cierpienie i szkody. Jest to działanie dokonywane przez osobę stosującą przemoc domową przeciwko osobie doznającej przemocy domowej, z wykorzystaniem istniejącej lub stworzonej przez okoliczności przewagi sił lub władzy, godzące w ich prawa i dobra osobiste, a w szczególności w ich życie lub zdrowie (fizyczne i psychiczne), powodujące u nich szkody lub cierpienie. Podkreśla się przy tym, że w przemocy domowej najbardziej istotne są demonstracja i wykorzystanie siły lub władzy w sposób, który jest krzywdzący dla osoby doznającej przemocy domowej. Przemoc domowa charakteryzuje się tym, że jest intencjonalna, a sprawca działa w sposób zamierzony, tj. w celu wyrządzenia wyżej opisanych krzywd, jak również ma ona miejsce tylko wówczas, gdy siły są nierównomierne, jedna ze stron ma przewagę nad drugą (ofiara jest słabsza, a sprawca silniejszy). Reasumując z przemocą domową mamy do czynienia, kiedy sprawca przemocy wykorzystując przewagę siły, narusza prawa ofiary i naraża jej zdrowie na szkody, zaś doświadczenie cierpienia sprawia, że ofiara ma mniejszą zdolność do samoobrony.

Podkreślić przy tym należy, że przemocą domową jest nie tylko zachowanie, które się powtarza, ale również pojedyncze zachowanie. Niemniej musi być ono działaniem umyślnym, nastawionym na naruszenie praw lub dóbr osobistych osoby dotkniętej tą przemocą.

W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu zostały spełnione przesłanki do uwzględnienia wniosku. Zgromadzony materiał dowodowy wykazał, że uczestnik co najmniej od lutego 2024r. stosował wobec wnioskodawczyni przemoc, wszczynał awantury, szarpał ją, dręczył w ten sposób że budził ją w nocy, zmuszał do ujawnienia informacji, groził jej, że zrobi sobie krzywdę, podejmował na oczach wnioskodawczyni oraz wspólnych dzieci strony próby samobójcze. Uczestnik stosował wobec wnioskodawczyni przemoc fizyczną i psychiczną. Zastraszał wnioskodawczynię, wywoływał u niej poczucie winy, a także niską samoocenę.

Przesłanka stosowania przemocy domowej powinna zatem zostać zbadana pod kątem definicji pojęcia przemocy domowej zawartej w ustawie z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu przemocy domowej, bez odnoszenia tych zachowań do znamion czynów zabronionych określonych przykładowo w art. 207 k.k. Żądanie orzeczenia zakazów oraz nakazów z art. 11aa w/w ustawy przysługuje osobie dotkniętej przemocą domową niezależnie od tego, czy sprawcy tej przemocy można zarzucić popełnienie przestępstwa, w szczególności przestępstwa określonego w art. 207 § 1 kk.

W okolicznościach faktycznych tej sprawy, uczestnik przyznał, że doznał załamania nerwowego w związku z kryzysem w związku małżeńskim stron. Przyznał, że pozbawił wnioskodawczynię dostępu do jej telefonu, w szczególności naruszył jej prywatność zabierając jej telefon i udostępniając treści z tego telefonu swojej rodzinie. Takie działanie stanowi również naruszenie praw osobistych wnioskodawczyni, takich jak prawo do prywatności, tajemnicy korespondencji, a także prawo własności. Nie ma przy tym znaczenia, że umowa o świadczenie usług telefonicznych była zawarta na uczestnika. Telefon niewątpliwie stanowił majątek wspólny stron, a jego użytkownikiem , do chwili pozbawienia jej tego przez uczestnika, była wnioskodawczyni. Zatem zabór telefonu wnioskodawczyni, pozbawienie jej dostępu do danych zawartych w tym telefonie, kontaktów, wiadomości, było również elementem stosowania wobec niej przemocy psychicznej. Miało też wpływ na postępowanie w niniejszej sprawie, gdyż jak twierdziła wnioskodawczyni we wniosku, w telefonie tym miała informacje, które mogły stanowić materiał dowodowy obciążający uczestnika.

Niewątpliwie uczestnik ciężko przeżył kryzys małżeński, lecz nawet załamanie nerwowe nie może stanowić usprawiedliwienia agresywnych zachowań, które doprowadziły wnioskodawczynię oraz małoletnie dzieci stron do traumatycznych przeżyć. Awantury, próby samobójcze uczestnika podejmowane były w obecności wnioskodawczyni oraz dzieci stron.

W ocenie Sądu uczestnik stosował wobec wnioskodawczyni typowe mechanizmy przemocy takie jak izolacja, monopolizacja uwagi, dorowadzenie do wyczerpania, wywoływanie lęku i depresji, naprzemienność nagrody i kary. Działanie takie zmierza do tego, aby ofiara przemocy w rodzinie funkcjonowała zgodnie z życzeniem sprawcy; służyć temu celowi ma utrata poczucia własnej wartości i podporzadkowanie się sprawcy. Izolacja ofiary poprzez odcięcie jej od źródeł wsparcia następuje poprzez kontrolowanie i ograniczenie jej kontaktów, odsunięcie ofiary od znajomych, a także od rodziny. Wnioskodawczyni była poddawana tym działaniom uczestnika, została skutecznie odizolowana się od przyjaciółek, zmuszona do zmiany pracy. Uczestnik od chwili nabrania podejrzeń co do wierności żony obsesyjnie kontrolował jej telefon, a informacje z tego telefonu były najczęściej przyczyną wszczynania przez niego awantur. Wzajemny brak zaufania między stronami co do wierności, podejrzenia co do zdrad były najczęściej przyczyną awantur. Konflikty wybuchały też na skutek problemów finansowe, niepodejmowania przez uczestnika stałego zatrudnienia. Niewątpliwie niepokojące i traumatyzujące były podejmowane przez uczestnika próby samobójcze, których świadkami były dzieci stron, zwłaszcza synowie, którzy obecnie, według relacji wnioskodawczyni, a także świadków A. M., D. U., A. C., boją się ojca i nie chcą mieć z nim kontaktu. Obecnie w związku z tymi wydarzeniami, w Sądzie Rejonowym w K. w wydziale Rodzinnym i Opiekuńczym prowadzone jest postępowania opiekuńcze o wydanie zarządzeń w trybie art. 109 kro, w sprawie I. N. (...), a także Prokuratura Rejonowa w K. prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 207 k.k.

Mając to wszystko na uwadze w ocenie Sądu na obecnym etapie należało przyjąć, że zachowanie uczestnika naruszyło prawa i dobra osobiste wnioskodawczyni, w szczególności naruszyło jej godność, nietykalność cielesną, wolność, a także spowodowało szkody na jej zdrowiu fizycznym i psychicznym, wywołując u niej cierpienie i krzywdę. Ponadto miało na celu wywołać u wnioskodawczyni poczucie zagrożenia, niepewności i strachu. Zachowania uczestnika miały niewątpliwie negatywny wpływ na stan zdrowia psychicznego małoletnich dzieci stron. Sąd Rodzinny w toku prowadzonego postępowania oceni, czy w aktualnym stanie zdrowia dzieci powinny one utrzymywać kontakty z ojcem. Niewątpliwie wcześniej uczestnik miał pozytywną więź z dziećmi, czemu nie zaprzeczała wnioskodawczyni. Jednak traumatyczne wydarzenia jakie miały miejsce w ostatnim okresie, w związku z załamaniem nerwowym uczestnika, niewątpliwie miały negatywny wpływ na stan psychiczny zarówno wnioskodawczyni, jak i wspólnych dzieci stron. Wnioskodawczyni obawia się uczestnika, czuje się wyczerpana psychicznie, obawia się też o zdrowie dzieci, zwłaszcza że starszy syn J. opowiada o traumatycznych przeżyciach w szkole, a młodszy K. zaczął moczyć się w nocy.

Wobec powyższego Sąd orzekł jak w postanowienia.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. Sąd w całości obciążył kosztami postępowania uczestnika postępowania M. W. (2). Na koszty procesu poniesione przez wnioskodawczynię składała się kwota w wysokości 240 zł tytułem stawki minimalnej za czynności profesjonalnego pełnomocnika wnioskodawczyni (zgodnie z § 8 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), ponadto uczestnika obciążono opłatą sadową od wniosku w kwocie 100 zł, od obowiązku uiszczenia której wnioskodawczyni była z mocy prawa zwolniona.

ZARZĄDZENIE

(...);

(...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Kulig
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kłodzku
Data wytworzenia informacji: