I C 1980/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Kłodzku z 2019-08-12
Sygn. akt I C 1980/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 sierpnia 2019 roku
Sąd Rejonowy w Kłodzku, I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Izabela Kosińska-Szota
Protokolant: p.o.prot.sąd. Karolina Klijewska
po rozpoznaniu w dniu 12 sierpnia 2019 roku w Kłodzku
na rozprawie
sprawy z powództwa B. B.
przeciwko (...) S. A. w W.
o zapłatę 8 120,00 zł
I. zasądza od strony pozwanej (...) S. A. w W. na rzecz powódki B. B. kwotę 5 920 zł (pięć tysięcy dziewięćset dwadzieścia złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 5 000 zł od dnia 18 sierpnia 2017 roku i od kwoty 920 zł od dnia 18 września 2017r.;
II. oddala dalej idące powództwo;
III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1 510,51 zł (tysiąc pięćset dziesięć 51/100) tytułem kosztów procesu.
(...)
UZASADNIENIE
Powódka B. B. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 8 120 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 7 200 zł od dnia 18 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty i od kwoty 920 zł od dnia 18 września 2017 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu podała, że w dniu 11 lipca 2017 r. uległa wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego doznała obrażeń ciała m. in. w postaci skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia stawu kolanowego prawego i niewielkiego oparzenia wraz z pęcherzami na wewnętrznej powierzchni przedramienia lewego. Podniosła, że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego strona pozwana przyznała jej kwotę 800 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 85,26 zł tytułem odszkodowania, proponując zwiększenie zadośćuczynienia o kwotę 200 zł w ramach ugody. W ocenie powódki, należne jej zadośćuczynienie winno wynieść nie mniej niż 8 000 zł, skoro zatem pozwana wypłaciła jej 800 zł, to niniejszym pozwem domaga się dalszej kwoty 7 200 zł. Na dochodzoną kwotę odszkodowania składają się natomiast: 240 zł - dwukrotna wizyta u lekarza neurologa, 540 zł - koszty fizjoterapii i 140 zł - konsultacja ortopedyczna.
W odpowiedzi na pozew, strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w W., wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz wydatków poniesionych w sprawie.
Pozwana wskazała, że wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie jest adekwatne i odpowiednie w stosunku do krzywdy, jakiej powódka doznała podczas wypadku z dnia 11 lipca 2017 r., natomiast obecny stan zdrowia powódki może być skutkiem wcześniejszych schorzeń, a także siedzącego trybu życia. Pozwana zakwestionowała nadto żądanie dotyczące odsetek ustawowych, uznając, że ich ewentualne przyznanie uzasadnione jest dopiero od daty wyrokowania oraz zasadność żądanych kosztów leczenia w kontekście możliwości skorzystania przez powódkę z leczenia nieodpłatnego w publicznych placówkach służby zdrowia, zwłaszcza, że czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty prowadzącego prywatną praktykę jest często dłuższy niż z publicznych placówkach medycznych.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 11 lipca 2017 r. powódka uczestniczyła w wypadku drogowym, którego sprawca posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.
Okoliczność bezsporna
Po wypadku, tego samego dnia, powódka zgłosiła się do (...) Centrum Medycznego S.A. w P., gdzie stwierdzono u niej skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenie kolana prawego i oparzenie termiczne I stopnia barku i kończyny górnej, z wyjątkiem nadgarstka i ręki. Powódce zalecono m. in. kontrolę w poradni chirurgii plastycznej, poradni urazowo - ortopedycznej oraz doraźne zażywanie środków przeciwbólowych. W związku z odczuwanymi po wypadku dolegliwościami powódka podjęła specjalistyczne leczenie neurologiczne i ortopedyczne, korzystała również z pomocy lekarza chirurga plastycznego i okulisty oraz odbyła zabiegi fizjoterapeutyczne. Z uwagi na długi okres oczekiwania na rehabilitację oraz wizyty lekarskie u lekarzy neurologa i ortopedy w ramach NFZ, powódka podjęła leczenie w tym zakresie w prywatnych praktykach lekarskich.
W związku z leczeniem powypadkowym powódka poniosła łączne koszty 1 005,26 zł, z czego pozwana zwróciła jej w toku postępowania likwidacyjnego 85,26 zł. Na pozostałą kwotę składają się: 540 zł - zabiegi fizjoterapeutyczne, 240 zł - dwukrotna konsultacja neurologiczna i 140 zł - konsultacja ortopedyczna.
Przeprowadzone u powódki w lutym 2019 r. badanie RTG odcinka szyjnego wykazało zniesienie lordozy szyjnej i zaostrzenie krawędzi trzonów. Wizyta u lekarza okulisty potwierdziła natomiast, że powódka cierpi na astygmatyzm.
Przed wypadkiem powódka nie leczyła się u lekarzy specjalistów w zakresu neurologii i chirurgii.
Dowód:
- karta informacyjna leczenia szpitalnego - k. 11
- informacje dla lekarza kierującego - k. 12, 17
- zdjęcia RTG odcinka szyjnego kręgosłupa, stawu kolanowego prawego i klatki piersiowej - k. 13 - 14
- skierowania do poradni specjalistycznych - k. 16, 84
- potwierdzenia wizyt u lekarza neurologa w ramach NFZ - k. 17, 50
- skierowanie na zabiegi fizjoterapeutycznie wraz z potwierdzeniem ich wykonania - k. 18 - 19
- faktura nr (...) - k. 20
- wizyty lekarskie - k. 21 - 22
- faktura nr (...) - k. 23
- faktura nr (...) - k. 24
- zaświadczenie lekarskie z 18.02.2019 r. - k. 73
- zaświadczenie lekarskie z 07.03.2019 r. - k. 76
- historia choroby powódki - k. 79
- wynik badania RTG odcinka szyjnego kręgosłupa - k. 85
- zeznania świadka R. B. - k. 80 verte
- przesłuchanie powódki - k. 81
Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego strona pozwana, oprócz kwoty 85,26 zł przyznała również powódce zadośćuczynienie w wysokości 800 zł.
Okoliczności bezsporne
Do wypadku z udziałem powódki doszło na drodze krajowej nr (...) za (...), za stacją paliw (...), w kierunku D.. Kierujący motorem D. M. nie zachował należytej ostrożności, wpadł w poślizg i uderzył w pojazd powódki, który poruszał się z prędkością ok. 70 - 80 km/h.
Po wypadku powódka skarżyła się ból w klatce piersiowej, ból odcinka szyjnego kręgosłupa, ręki, kolana oraz zawroty głowy. Mimo noszenia kołnierza ortopedycznego, zakończenia leczenia specjalistycznego i podjętej rehabilitacji, powódka nadal odczuwa dolegliwości bólowe, drętwienia rąk, ma też widoczną bliznę na ręce po oparzeniu. Powódka boi się jazdy samochodem, stara się unikać drogi, na której doszło do wypadku. Przed zdarzeniem powódka była bardziej aktywna niż obecnie - jeździła amatorsko na rowerze i pływała, aktualnie nie uprawia tych dyscyplin z obawy o kręgosłup.
Dowód:
- zeznania świadka D. M. - k. 80
- zeznania świadka R. B. - k. 80 verte
- przesłuchanie powódki - k. 81
W wyniku wypadku z dnia 11 lipca 2017 r. powódka doznała skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa z dolegliwościami bólowymi, zawrotami, wzmożonym napięciem mięśniowym, ograniczeniem ruchomości i drętwieniem prawej kończyny górnej, bez objawów zespołu korzeniowego oraz defektów ze strony obwodowego układu nerwowego. Funkcja podporowa i motoryczna kręgosłupa została w pełni odbudowana. U powódki rozpoznano również stan po stłuczeniu biodra i kolana oraz stan po leczeniu rany pooparzeniowej przedramienia i ramienia prawego. Pod względem neurologicznym powódka nie doznała uszczerbku na zdrowiu. Leczenie powypadkowe powódki było krótkotrwałe i niezbyt intensywne. Szumy uszne, na które skarżyła się powódka nie były przedmiotem diagnostyki ani leczenia. Podawane obecnie przez powódkę dolegliwości somatyczne nie przedkładają się na odchylenia w badaniu neurologicznym, które potwierdza prawidłowy stan neurologiczny powódki. W przyszłości nie należy spodziewać się nowych następstw neurologicznych przedmiotowego wypadku.
Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii S. R. - k. 92 - 93
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo podlegało uwzględnieniu w części tj. co do kwoty 5 920 zł.
W przedmiotowej sprawie poza sporem między stronami był fakt zaistnienia w dniu 11 lipca 2017 r. wypadku samochodowego z udziałem powódki. Strona pozwana jako ubezpieczyciel sprawcy zdarzenia przyjęła swoją odpowiedzialność, zakwestionowała jednak zasadność roszczenia dochodzonego pozwem, uznając, że wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego kwota jest adekwatna do rozmiaru krzywdy doznanej przez powódkę.
Podstawą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie były przepisy art. 444 § 1 k.c. i 445 § 1 k.c. które stanowią, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Sąd może także przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.
Wskazanie stopnia doznanego uszczerbku na zdrowiu powódki pozostającego w związku przyczynowym z przedmiotową kolizją drogową wymagało wiadomości specjalnych z zakresu neurologii, dlatego też Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego tej specjalności.
W opinii sporządzonej w oparciu o dokumentację medyczną powódki, wywiad lekarski i bezpośrednie badanie powódki, biegły stwierdził, że wskutek zdarzenia z dnia 11 lipca 2017 r. powódka doznała skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa z dolegliwościami bólowymi, zawrotami, wzmożonym napięciem mięśniowym, ograniczeniem ruchomości i drętwieniem prawej kończyny górnej, bez objawów zespołu korzeniowego oraz defektów ze strony obwodowego układu nerwowego. Funkcja podporowa i motoryczna kręgosłupa została w pełni odbudowana. Dodatkowo u powódki rozpoznano stan po stłuczeniu biodra i kolana oraz stan po leczeniu rany pooparzeniowej przedramienia i ramienia prawego, przy czym ich ocena należy do specjalistów z zakresu ortopedii i chirurgii. Zakres obrażeń powódki, krótkotrwałe i niezbyt intensywne leczenie powypadkowe, jak również brak odchyleń w badaniu neurologicznym świadczą o tym, że w wyniku wypadku z 11 lipca 2017 r. powódka nie doznała długotrwałego ani trwałego uszczerbku na zdrowiu, zaś w przyszłości nie należy spodziewać się nowych następstw neurologicznych przedmiotowego wypadku. Wymaga podkreślenia, że opinia biegłego z zakresu neurologii jest spójna, logiczna i fachowa, o czym świadczy również fakt, że żadna ze stron nie kwestionowała poczynionych w niej ustaleń. Jej wnioski dowodzą natomiast, że wypadek z dnia 11 lipca 2017 r. nie spowodował u powódki poważnych obrażeń wymagających długotrwałego leczenia specjalistycznego.
Należy mieć jednak na względzie, że celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej – tzw. krzywdy czyli cierpień fizycznych (takich jak ból) i cierpień psychicznych stanowiących ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp.
Okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia, potwierdzone przez świadka D. M., jak również przedłożoną przez powódkę dokumentację medyczną, zeznania męża powódki w charakterze świadka oraz przesłuchanie powódki niewątpliwie świadczą o tym, że mimo, iż u powódki nie stwierdzono uszczerbku na zdrowiu, doznała jednak ujemnych skutków kolizji z 11 lipca 2017 r. w postaci dolegliwości bólowych (w tym w związku z oparzeniem będącym wynikiem wystrzelenia poduszki powietrznej), drętwienia rąk czy lęku przed jazdą samochodem, które były dla niej źródłem cierpienia fizycznego i psychicznego.
Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania prawdziwości zeznań świadków, uznając je za logiczne, koherentne i przydatne w niniejszym postępowaniu. Jeśli chodzi o zeznania świadka D. M. potwierdziły one przyczyny i okoliczności towarzyszące kolizji z udziałem powódki oraz to, że powódka nie przyczyniła się w żaden sposób do jej powstania.
Zeznania świadka R. B. potwierdziły natomiast, że wypadek z dnia 11 lipca 2017 r., choć nie był groźny, to i tak skutkował negatywnymi konsekwencjami dla funkcjonowania powódki w codziennym życiu. Świadek jako mąż powódki, wspólnie z nią zamieszkujący, niewątpliwie był obserwatorem występujących u powódki niedogodności związanych z jej cierpieniami fizycznymi i ograniczeniami.
Zwrócić należy uwagę, że zadośćuczynienie przysługuje również w sytuacji, gdy nie nastąpił uszczerbek na zdrowiu, ale wystąpiły cierpienia fizyczne i psychiczne, co wynika przecież z literalnego brzmienia przepisu art.445 § 1 k.c. w zw. z art.444 § 1 k.c.
W oparciu o powyższe ustalenia, Sąd uznał, że wypłacone przez stronę pozwaną zadośćuczynienie w wysokości 800 zł jest rażąco zaniżone, niemniej dochodzona pozwem kwota również nie odpowiada obrażeniom, jakich doznała powódka, w kontekście stwierdzonego przez biegłego sądowego braku uszczerbku na zdrowiu oraz aktualnego stanu zdrowia powódki. Z tych względów, Sąd uznał, że kwota, która zrekompensuje powódce jej cierpienia fizyczne i psychiczne to 5 800 zł, przy czym w niniejszym postępowaniu należało zasądzić kwotę 5 000 zł, wszak 800 zł zostało już powódce przyznane przez stronę pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym. Ze względu na brak stwierdzonego uszczerbku na zdrowiu powództwo dalej idące polegało oddaleniu.
W myśl art. 444§1 k.c. Sąd zasądził również od strony pozwanej odszkodowanie w łącznej kwocie 920 zł tytułem dalszych kosztów leczenia - wizyt u lekarza neurologa, ortopedy oraz zabiegów fizjoterapeutycznych. Należy wskazać, że poniesione przez powódkę koszty leczenia pozostawały w związku przyczynowo - skutkowym z wypadkiem i były zasadne w kontekście konieczności podjęcia szybkiego leczenia. Nie sposób podzielić zdania strony pozwanej, jakoby rzeczą powódki było korzystanie z leczenia w ramach NFZ - u. Powszechnie wiadomo, w jaki sposób funkcjonuje publiczna służba zdrowia, przy czym nawet prywatne wizyty u lekarzy specjalistów wymagają co najmniej kilkudniowego okresu oczekiwania. Zdrowie jako jedno z cenniejszych dóbr osobistych człowieka wymaga szczególnej ochrony i z tego względu należy robić wszystko, by je zachować, bądź podjąć próbę przywrócenia go do stanu sprzed naruszenia. Z tych względów, brak jest podstaw, by odmówić zasadności i racjonalności kosztom związanym z podjętym przez powódkę leczeniem i rehabilitacją, ponieważ pozostawały one w związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę.
O należnych odsetkach ustawowych od zgłoszonego roszczenia orzeczono w oparciu o art. 481 § 1 k.c. i art. 455 k.c., a także mając na uwadze treść art. 14§1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 473 t.j.). Pozwana w zasadzie nie kwestionowała terminu 30 - dniowego i daty zgłoszenia roszczeń przez powódkę, jednak w jej ocenie odsetki winny zostać naliczone dopiero od daty wyrokowania. Nie sposób przyznać racji pozwanej w kwestii daty początkowej naliczania odsetek, bowiem wyrok w niniejszej sprawie nie ma charakteru konstytutywnego, zaś na pozwanej, co do zasady, ciąży ustawowy obowiązek zakończenia postępowania likwidacyjnego w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody i po jego upływie musi liczyć się z możliwością naliczenia odsetek za opóźnienie.
O kosztach orzeczono zgodnie z art. 100 k.p.c. Powódka wygrała proces w 73% i w tej części pozwana winna zwrócić jej poniesione koszty. Koszty poniesione przez powódkę to 2 741,24 zł, w tym opłata sądowa od pozwu - 406 zł, zaliczka na poczet należności biegłego sądowego spożytkowana do kwoty 518,24 zł oraz koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika wraz z opłata skarbową - 1 817 zł. Koszty poniesione przez stronę pozwaną to 1 817 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, przy czym mając na względzie wynik procesu należy uznać, że pozwana winna ponieść te koszty do kwoty 1 326,41 zł. Różnicę pomiędzy kosztami, jakie powódka poniosła a kosztami, jakie winna był ponieść zgodnie z wynikiem procesu, tj. kwotę 1 510,51 zł, Sąd zasądził na rzecz powódki od strony pozwanej.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kłodzku
Osoba, która wytworzyła informację: Izabela Kosińska-Szota
Data wytworzenia informacji: