I C 991/21 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Kłodzku z 2024-05-06
sygn. akt I C 991/21
UZASADNIENIE
Z. L. wniósł w dniu 23 września 2021r. pozew przeciwko K. P. o nakazanie usunięcia podłoża betonowego o wym. 6m x 4 m x 20 cm oraz podmurówki i siedmiu słupów przed wejściem do budynku mieszkalnego nr (...) w B., prowadzącego do lokalu nr (...); przywrócenie do stanu poprzedniego zgodnie z przeznaczeniem studzienki, stanowiącej element kanalizacji; zaniechanie parkowania pojazdów na ciągach komunikacyjnych na działce nr (...) w sposób uniemożliwiający lub utrudniający dokonywanie na terenie działki manewrów innymi pojazdami w tym dojazd do garażu, położonego przy budynku mieszkalnym w części, gdzie znajduje się wejście do lokalu mieszkalnego nr (...); o zakazanie pozwanemu dalszych naruszeń i zasądzenie od pozwanego kosztów procesu. W uzasadnieniu podał, że strony są właścicielami lokali mieszkalnych i współwłaścicielami oraz współposiadaczami części wspólnych, w tym działki gruntu nr (...). Pod nieobecność powoda, pozwany zasypał studzienkę burzową, znajdującą się na tej działce, nałożył nawierzchnię betonową na powierzchni o wym. 6m x 4 m x 20 cm, postawił siedem słupów i podmurówkę i zamontował bramkę, co przyczynia się do niedrożności istniejącej instalacji kanalizacyjnej i zalewania nieruchomości. Wskazał dalej, że pozwany na terenie wspólnej nieruchomości parkuje trzy samochody w sposób uniemożliwiający albo znacznie utrudniający wjazd i wyjazd z garażu powoda. Jako podstawę prawną powództwa powód powołał art. 344§1 kc w zw. z art. 209 kc.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia i naruszenia przez powoda zasad współżycia społecznego. Podał, że na terenie wspólnej nieruchomości został przeprowadzony podział do korzystania, poprzez zagospodarowanie ogródków przed budynkiem i nasadzenie drzew na granicach terenów, służących do wyłącznego korzystania. Wskazał, że podbudowa betonowa na terenie przylegającym do lokalu pozwanego istniała przed lipcem 2020r. Zaprzeczył, aby zabudowanie studzienki wpłynęło na niedrożność instalacji deszczowej na pozostałym terenie oraz, aby jego pojazdy uniemożliwiały lub utrudniały manewrowanie innymi pojazdami, w tym dojazd do garażu powoda. Podniósł, że powód parkuje samochody naprzeciw garażu, pomimo możliwości parkowania przy samym garażu, przeprowadza nielegalne naprawy pojazdów na terenie nieruchomości wspólnej.
Sąd ustalił:
Nieruchomość wspólna w części znajdującej się przy budynku nr (...) w B. została podzielona do wyłącznego korzystania przez właścicieli lokali, poprzez utworzenie ogródków przed wejściem do ich lokali. Na części granic pomiędzy sąsiadami nasadzono drzewa . Stan ten utrzymuje się od co najmniej 2000r.
Powód nabył lokal mieszkalny nr (...) w 2010r. i nie sprzeciwiał się zastanemu podziałowi nieruchomości wspólnej do korzystania.
Przy wejściu do garażu powoda (obok wybetonowanego ziemnego tarasu pozwanego) znajduje się studzienka kanalizacyjna.
Część działki wspólnej, która nie została podzielona do wyłącznego korzystania przez właścicieli lokali jest miejscem parkowania pojazdów, należących do mieszkańców i ich gości oraz służy, jako droga dojazdu do lokali współwłaścicieli. Stale pojawiają się problemy z parkowaniem aut, wzajemnych pretensji sąsiadów i konfliktów na tym tle. Teren na podwórzu nie jest utwardzony, występują tam dziury i nierówności. Nie ma tam wyznaczonych ciągów komunikacyjnych. Powód parkuje tam cztery swoje samochody. Do żony pozwanego często przyjeżdżają klienci, którzy parkują swoje samochody na wspólnym podwórku.
Dowód: zeznania świadków: J. K. (k-62v.-63), B. P. (k-74v.-75), E. K. (k-75), F. K. (k-75v.), G. F. (k-75v.-76), K. D. (k-89); częściowo zeznania świadków B. N. (k-73), K. S. (k-73v.-74), B. G. (k-74); zeznania powoda (k-82); zeznania pozwanego (k-82v.-83).
W lipcu 2020r. pozwany dokonał przebudowy istniejącego na terenie przed jego lokalem podłoża betonowego, podniósł jego wysokość o 11 cm, wykonał podmurówki i siedem słupów pod ogrodzenie, zlikwidował dwie kratki ściekowe, zlokalizowane przy wejściu do jego lokalu nr (...), i wybudował jedną większą w pobliżu miejsca poprzedniej. Prac tych nie konsultował z sąsiadami ani nie wystąpił do nich o wyrażenie na nie zgody.
Dowód: zeznania świadków: B. P. (k-74v.-75), E. K. (k-75), F. K. (k-75v.), G. F. (k-75v.-76), K. D. (k-89); zeznania pozwanego (k-82v.-83); częściowo zeznania powoda (k-82).
Powód był obecny przy przebudowie terenu przed lokalem pozwanego latem 2020r. i nie sprzeciwiał się temu. Efekt końcowy zobaczył dopiero 1 listopada 2020r., kiedy wrócił z Niemiec.
Dowód: zeznania świadków: B. P. (k-74v.-75), zeznania powoda (k-82); zeznania pozwanego (k-82v.-83).
Przed wjazdem do garażu powoda znajduje się studnia kanalizacyjna D1 murowana z cegły (o wym. 2m x 2m x 2m), przykryta trzema ruchomymi płytami z blachy ryflowanej. Spadek terenu na podwórku jest w kierunku studni. Studnia zlokalizowana jest w nijniższym miejscu podwórka. Odprowadzana jest do niej powierzchniowo woda opadowa z całej działki i z działek przyległych. Do studni podłączona jest rura spustowa, odprowadzająca wodę deszczową z dachu. Do studni podłączone jest krótkie i bardzo płaskie odwodnienie liniowe, zlokalizowane przed wjazdem do garażu, odwodnienie o dużym przekroju, zlokalizowane na wybetonowanym tarasie ziemnym pozwanego. Ze względu na spadek i konfigurację terenu, podwórko zalewane jest w czasie opadów wodą deszczową z drogi krajowej nr (...) (działka nr (...)) kierunek B. – K.. Woda, poprzez utwardzony wjazd, spływa na podwórko poprzez działkę nr (...). Obecnie woda jest zatrzymywana i odprowadzana do rowu, dzięki zamontowaniu uszczelnionego blokami progu spowalniającego z tworzywa sztucznego o wys. 0,05m. Woda deszczowa ze studni D1 jest odprowadzana rurą kanalizacyjną kamionkową pod posadzką sąsiedniego budynku, zlokalizowanego na działce (...) (B. 77A) do studni D3, zlokalizowanej na tyłach działki (...) i stamtąd za skarpą rozsączana terenowo. Przy deszczach nawalnych woda, na skutek niezidentyfikowanych zaczopowań i nieszczelności na przewodzie kanalizacyjnym zalewa posadzkę piwnicy na działce (...), a posadzka jest zawsze wilgotna.
Na wybetonowanym tarasie ziemnym pozwanego, przed położeniem nowej nawierzchni w 2020r., nie znajdowała wcześniej studnia kanalizacyjna. Były tam dwie kratki ściekowe, które zostały zastąpione odwodnieniem liniowym. Wymiana starej nawierzchni tarasu na nową betonową o wym. 6m x 4 m x 0,20 m nastąpiła w tym samym miejscu co poprzednio, jednak poziom nawierzchni został podniesiony o 0,11m.
Druga murowana studnia deszczowa D2, o wym. 0,50x0,50,0,50m, znajduje się na początku posesji. Do niej podłączona jest rura spustowa, odprowadzająca wodę deszczową z innej połaci dachowej. Studnie nie łączą się ze sobą.
Wymiana nawierzchni tarasu na betonową o wym. 6m x 4 m x 0,20 m, wykonanie podmurówki i siedmiu słupów pod ogrodzenie nie ma wpływu na szerokość wjazdu do garażu powoda. Wjazd, tak jak przed wymianą nawierzchni, jest ograniczony z jednej strony ogrodzeniem pomiędzy działkami (...), a z drugiej strony nasadzeniami rzędu brzóz, wzdłuż boku tarasu, posadzonymi kilka tal temu.
Wymiana starej nawierzchni tarasu na nową betonową, podniesienie poziomu nawierzchni o 0,11m, likwidacja dwóch kratek ściekowych i zastąpienie ich odwodnieniem liniowym nie mają wpływu na zalewanie podwórka przy deszczach nawalnych. Odwodnienie liniowe o dużym przekroju o długości 4 m, zamontowane na całej szerokości tarasu, stanowi większą pojemność i retencję wód opadowych, niż punktowe dwa wpusty posadzkowe/podwórzowe. Przyczyna zalewania podwórka tkwi w napływającej wodzie na przedmiotową działkę nr (...), poprzez utwardzony wjazd z drogi krajowej (...) i z działki nr (...).
Taras nie wyeliminował instalacji zbierającej wodę. Wręcz przeciwnie, instalacja zbierająca wodę działa na terenie działki nr (...). Nie działa instalacja, odprowadzająca wodę z tej działki.
Dowód: opinia biegłej sądowej z dziedziny sieci i instalacji sanitarnych E. D. (k-94 i nast., 117 i nast., 148 i nast., 182 i nast.).
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo podlegało oddaleniu.
W myśl przepisu art. 344§1 kc, przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem.
Zgodnie zaś z przepisem art. 478 kpc, w sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego.
Przesłankami sądowej ochrony posiadania są: samowolne naruszenie posiadania oraz dochodzenie roszczenia w ciągu roku od chwili naruszenia. Spełnienie tych przesłanek, wynikających z powołanego przepisu art. 344 kc, uzasadnia uwzględnienie roszczenia. W rozpoznawanej sprawie nie została spełniona żadna z tych przesłanek.
Samowolne naruszenie posiadania polega na wkroczeniu – mimo braku uprawnienia – w sferę cudzego władztwa. Bezprawność musi mieć charakter obiektywny, niezależny od dobrej czy złej woli naruszyciela. Naruszenie posiadania to zazwyczaj fizyczne wtargnięcie w sferę władztwa posiadacza, polegające na pozbawieniu albo zakłóceniu posiadania. W pierwszym przypadku dochodzi do odebrania posiadaczowi władztwa nad rzeczą, w drugim natomiast – skutkiem ingerencji naruszyciela jest tylko utrudnienie wykonywania tego władztwa, nie prowadzące do wyzucia z posiadania. W tym zakresie mogą powstać roszczenia o przywrócenie posiadania przez wydanie rzeczy albo o ochronę zakłóconego posiadania, przez wydanie odpowiednich zakazów i nakazów.
Roszczenie posesoryjne przysługuje posiadaczowi, który sprawował faktyczne władztwo nad rzeczą w chwili naruszenia posiadania.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że powód – na skutek działania pozwanego, został wyzuty ze współposiadania nieruchomości. Bez wątpienia teren, na którym doszło do przebudowy tarasu, likwidacji dwóch studzienek kanalizacyjnych i wybudowaniu w ich miejsce odwodnienia liniowego, był użytkowany wyłącznie przez pozwanego. Nieruchomość wspólna w części znajdującej się przy budynku nr (...) w B. została podzielona do wyłącznego korzystania przez właścicieli lokali, poprzez utworzenie ogródków przed wejściem do ich lokali. Na części granic pomiędzy sąsiadami nasadzono drzewa. Stan ten utrzymuje się od co najmniej 2000r. Powyższe wynika z zeznań świadków sąsiadów K. D., J. K., G. F. oraz B. P. i pozwanego. Powód nabył lokal mieszkalny nr (...) w 2010r. i nie sprzeciwiał się zastanemu podziałowi nieruchomości wspólnej do korzystania. Powód nie został pozbawiony prawa współposiadania tego terenu, gdyż takiego prawa nie miał, nie mógł swobodnie korzystać z tarasu nawet przed jego przebudową w 2020r., wobec utrwalonego wieloletniego sposobu korzystania z przedmiotowego gruntu. Zachowanie pozwanego nie stanowi zatem przejawu samowolnego naruszenia posiadania, uprawniającego do ochrony sądowej, a w konsekwencji żądanie przywrócenia stanu poprzedniego i zaniechania dalszych naruszeń nie zasługiwało na uwzględnienie.
Zgodnie ponadto z art. 344§2 kc, roszczenie posesoryjne wygasa, jeśli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia posiadania. Jest to termin prekluzyjny.
Na bieg terminu dochodzenia roszczenia posesoryjnego oraz na jego zakończenie nie maja wpływu chwila powzięcia wiadomości przez posiadacza o samowolnym naruszeniu sprawowanego przez niego posiadania. Termin ten jest terminem prawa materialnego, więc nie podlega przywróceniu. Termin ten w niniejszej sprawie należy liczyć od końca lipca 2020r., kiedy to nastąpiła wymiana przez pozwanego nawierzchni tarasu przed jego lokalem, wykonanie podmurówki i siedmiu słupów pod ogrodzenie oraz likwidacja dwóch kratek ściekowych i zastąpienie ich odwodnieniem liniowym. Wynika to z zeznań w.w. świadków, w szczególności B. P., E. K. i pozwanego, ale także samego powoda. Powód, jak zeznał, był obecny przy przebudowie terenu przed lokalem pozwanego latem 2020r. i nie sprzeciwiał się temu.
Powód nie wykazał okoliczności, pozwalających na ustalenie późniejszego początku biegu terminu do dochodzenia roszczenia posesoryjnego (art. 6 kc); powołani przez niego świadkowie przebywali na spornym terenie sporadycznie, przy okazji odwiedzin powoda, a bezspornie powód był obecny przy przebudowie tarasu latem 2020r., nie sprzeciwiał się temu, a następnie wyjechał za granicę i wrócił dopiero 1 listopada 2020r. Okoliczność kiedy powód dostrzegł efekt końcowy tych prac jest bez znaczenia z punktu widzenia zachowania terminu dochodzenia roszczenia posesoryjnego. Wniesienie zatem pozwu w dniu 23 września 2021r. nastąpiło z uchybieniem terminu wskazanego w powołanym przepisie, a w konsekwencji po wygaśnięciu roszczenia, i również z tej przyczyny podlega oddaleniu.
Istotnym jest, że żądania powoda, sformułowane w pozwie, wynikają z mylnego wyobrażenia powoda, że przebudowa tarasu pozwanego w lipcu 2020r., spowodowała zalewanie wspólnego terenu i w szczególności garażu powoda, co miał stwierdzić po powrocie z zagranicy w listopadzie 2020r.
Twierdzenia powoda, jakoby pozwany dokonał usunięcia studzienki, przeznaczonej na zbieranie odpadów atmosferycznych, i zabudował ją betonowa pokrywą, nie polegały na prawdzie. Z przeprowadzonych dowodów, w szczególności opinii biegłej sądowej E. D. wynika, że na wybetonowanym tarasie ziemnym pozwanego, przed położeniem nowej nawierzchni w 2020r., nie znajdowała się wcześniej studnia kanalizacyjna. Były tam dwie kratki ściekowe, które zostały zastąpione odwodnieniem liniowym.
Zarazem – jak wynika z kompleksowej, jednoznacznej, jasnej i spójnej opinii biegłej E. D. – dokonana w lipcu 2020r. wymiana nawierzchni tarasu na betonową o wym. 6m x 4 m x 0,20 m, wykonanie podmurówki i siedmiu słupów pod ogrodzenie, podniesienie poziomu nawierzchni o 0,11m, likwidacja dwóch kratek ściekowych i zastąpienie ich odwodnieniem liniowym, nie miały wpływu ani na szerokość wjazdu do garażu powoda, ani na zalewanie podwórka przy deszczach nawalnych.
Powód zatem w żaden sposób nie został dotknięty samowolnym działaniem pozwanego. Tym bardziej jego żądanie, zmierzające do nakazania usunięcia pokrywy betonowej (zalegającej rzekomo na zewnętrznej powierzchni studzienki) nie zasługiwały na uwzględnienie.
Na uwzględnienie nie zasługiwało również żądanie zakazania pozwanemu zakłócenia współposiadania nieruchomości wspólnej, przez zaniechanie parkowania samochodów na ciągach komunikacyjnych. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego, w tym zeznań powoda, część działki wspólnej, która nie została podzielona do wyłącznego korzystania przez właścicieli lokali, jest miejscem parkowania pojazdów, należących do mieszkańców i ich gości oraz służy, jako droga dojazdu do lokali współwłaścicieli. Stale pojawiają się problemy z parkowaniem aut, wzajemne pretensje sąsiadów i konflikty na tym tle. Teren na podwórzu nie jest utwardzony, występują tam dziury i nierówności. Nie ma tam wyznaczonych ciągów komunikacyjnych. Powód parkuje tam co najmniej cztery swoje samochody. Do żony pozwanego często przyjeżdżają klienci, którzy parkują swoje samochody na wspólnym podwórku. Z uwagi na istniejące między stronami konflikty, winny one rozstrzygnąć tą kwestię w sposób ostateczny, wykorzystując w tym celu istniejące środki prawne. Uwzględnienie powództwa w niniejszej sprawie nie rozwiązałoby kwestii wspólnego podwórka w sposób całościowy, uprawniałoby jedynie powoda do uzyskania stanu prawnego sprzed naruszenia – a powód nie wykazał, aby pozwany parkował samochody na ciągach komunikacyjnych, takie bowiem nie zostały wyznaczone, a żaden podział do korzystania ze wspólnego terenu nie został dotychczas ustalony.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono, jak w pkt I wyroku.
Orzeczenie w pkt II oparto na przepisach art. 98 § 1 kpc i art. 108 § 1 kpc.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kłodzku
Data wytworzenia informacji: