I C 314/21 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Kłodzku z 2021-10-18
Sygn. akt I C 314/21
UZASADNIENIE
Powódka E. J. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 43 000 zł, w tym 29 000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć wnuka oraz 14 000 zł tytułem odszkodowania w związku z istotnym pogorszeniem sytuacji życiowej na skutek śmierci wnuka, z ustawowymi odsetkami od 24 listopada 2020 r. Wniosła nadto o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.
Powód A. J. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć wnuka, z ustawowymi odsetkami od dnia 24 listopada 2020 r.
W uzasadnieniu pozwu powodowie podali, że z 15 na 16 lutego 2020 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego po doznaniu wielonarządowych urazów zmarł ich wnuk M. J.. Wskazali, że pozostawali z nim w bardzo bliskich relacjach, zmarły od kilku lat mieszkał z powódką, pomagał jej w prowadzeniu gospodarstwa domowego, partycypował w kosztach utrzymania mieszkania. Zmarły często odwiedzał powoda, zawsze mógł na niego liczyć, więzi między nimi zacieśniły się jeszcze mocniej w 2002 r. po śmierci syna powoda, a ojca M. J.. Powodowie dodali, że są osobami w podeszłym wieku i każda pomoc w postaci zrobienia zakupów, napalenia w piecu czy zawiezienia do lekarza była istotna. W wyniku śmierci wnuka powodowie doznali ogromnej krzywdy moralnej i osobistej, ponadto przez kilka miesięcy przeżywali jego walkę o życie. Powodowie wezwali stronę pozwaną do zapłaty zadośćuczynienia oraz odszkodowania na rzecz powódki, która przyznała powódce kwotę 5 848 tytułem zwrotu kosztów pogrzebu i kwoty 7 000 zł tytułem zadośćuczynienia, odmawiając wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powoda.
Strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództw i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwana przyznała, że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłaciła powódce łączną kwotę 12 848 zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia. Pozwana wskazała, że dochodzone pozwem kwoty są wygórowane, wyraziła jednocześnie wolę zawarcia ugody poprzez zapłatę na rzecz każdego z powodów kwoty 8 000 zł. W odniesieniu do żądania powódki, pozwana podniosła że nie wykazała ona zasadności roszczenia m. in. dlatego, że po śmierci wnuka (który pracował na budowie na czarno, w listopadzie 2019 r. wyszedł z więzienia i dodatkowo miał na utrzymaniu 13 – letnią córkę) powódka nie korzystała z pomocy psychologa. Ponadto, zmarły w chwili śmierci miał 34 lat i prawdopodobnie chciałby założyć rodzinę, dlatego nie można przesądzić, że pozostawałby z powódką we wspólnym gospodarstwie domowym. Nadto, powódka posiada jeszcze innych członków rodziny, na pomoc których może liczyć.
W odniesieniu do żądania powoda, pozwana podała, że nie wykazał wysokości szkody, w szczególności zaś nie doznał urazu psychicznego ani uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem pozwanej, relacje powoda ze zmarłym były poprawne i normalne, a śmierć bliskiej osoby jest niewątpliwie przykrym zdarzeniem dla całej rodziny. Co więcej, powoda jako dziadka zmarłego trudno uznać za osobę najbliższą, o której mowa w art. 446 k.c.
Pozwana podniosła zarzut przyczynienia się poszkodowanego do szkody, bowiem w chwili zdarzenia, jego sprawca, z którym poszkodowany wspólnie podróżował był pod wpływem środków odurzających, zatem jazda samochodem była wspólnym przedsięwzięciem poszkodowanego i sprawcy. Pozwana zakwestionowała nadto żądanie powodów w zakresie odsetek ustawowych, uznając, że winny być one zasądzone od dnia wyrokowania, bowiem dopiero od tej chwili pozwana pozostaje w opóźnieniu z zapłatą zasądzonej kwoty.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 16 lutego 2020 r. miał miejsce wypadek drogowy, w wyniku którego, na skutek odniesionych obrażeń, zmarł w dniu 26 sierpnia 2020 r. M. J. – wnuk powodów. Sprawca wypadku, z którym podróżował poszkodowany posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej.
Okoliczności bezsporne
Postępowanie przygotowawcze prowadzone przez Komendę Powiatową w N. w sprawie przedmiotowego wypadku zostało umorzone wobec śmierci sprawcy.
W toku postępowania ustalono, że do zdarzenia doszło na skutek utraty stateczności jazdy w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania przez kierującego pojazdem marki N. (...) nr rej. (...) T. G.. W chwili zdarzenia pojazd poruszał się z prędkością ok. 40 – 60 km/h, warunki drogowe były niesprzyjające z uwagi na wilgotną nawierzchnię jezdni i temperaturę przy gruncie bliską 0°C. Sprawca wypadku nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. W jego organizmie nie wykryto obecności alkoholu etylowego, stwierdzono natomiast obecność amfetaminy, pipamperonu i olanzapiny. O. jako lek przeciwpsychotyczny dostępna jest wyłącznie z przepisu lekarza, zaś preparaty zawierające pipamperon stosowane są w niektórych krajach europejskich jako lek przeciwpsychotyczny, przy czym nie znajdują się w Urzędowym Wykazie Produktów Leczniczych dopuszczonych do (...) na terytorium Rzeczpospolitej. Obecność amfetaminy wskazuje na oddziaływanie na ośrodkowy układ nerwowy jak alkohol w stężeniu w zakresie od 0,2 promila do 0,5 promila, co analogicznie odpowiada stanowi „po użyciu środka odurzającego” w myśl art. 87§ 1 k.w.
Dowód:
- postanowienia o umorzeniu śledztwa – k. 19 - 22
- znajdujące się w aktach postępowania przygotowawczego PR2.338.2020:
- ocena techniczna pojazdu – k. 83 – 87
- sprawozdanie z badań zawartości alkoholu w płynach ustrojowych – k. 95 – 96
- opinia (...) 163/20 wydana na podstawie badań z zakresu toksykologii – k. 113 – 114
- opinia nr (...) z zakresu badań wypadków drogowych – k. 139 - 150
- opinia nr (...) z 23.09.2020 r.
W chwili śmierci poszkodowany miał 34 lata, od kilku lat był zatrudniony w Czechach w fabryce (...), gdzie zarabiał 18 477,30 – 21 132,90 koron czeskich miesięcznie. Dziadkowie M. J. – powodowie, są od wielu lat rozwiedzeni i mieszkają osobno.
Od najmłodszych lat często bywał u powódki, która praktycznie go wychowywała. Rodzice poszkodowanego prowadzili sklep i pracowali do późnych godzin nocnych. Ponadto, często się kłócili, a jego matka nadużywała alkoholu. Gdy poszkodowany zaczął uczęszczać do szkoły średniej, zamieszkał razem z powódką. Miał bliższe relacje z powodami niż z własnymi rodzicami, bardzo szanował dziadków, był dobrym, pomocnym człowiekiem.
W 2012 r. zmarł syn powodów J. J. – ojciec M. J.. Powodowie nie mieli więcej dzieci i od tamtej pory mogli liczyć tylko na wnuka. Poszkodowany był bardzo zżyty z powódką, opiekował się nią, pomagał w pracach domowych, przy remontach, koszeniu trawy, gotowaniu, paleniu w piecu, wspierał również finansowo, robił zakupy, kupował węgiel. Powódka miała w nim duże wsparcie, bardzo brakuje jej wnuka, przez okres od dnia wypadku do dnia jego śmierci wierzyła, że wszystko będzie dobrze. Po śmierci wnuka powódka wszystko musiała robić sama, niekiedy prosi o pomoc sąsiadów. Od maja tego roku z powódką zamieszkała partnerka poszkodowanego. Do chwili obecnej powódka zażywa środki nasenne.
Poszkodowanego łączyły również silne więzi z powodem, z którym widywał się co najmniej raz w tygodniu. Poszkodowany odwiedzał powoda, rozmawiał z nim, przyjeżdżał również ze swoją małoletnią córką. Gdy powód potrzebował pomocy, dzwonił do wnuka, który zawsze chętnie mu pomagał, wnuk często sam pytał, czy powód nie potrzebuje pomocy. Zmarły i powód spędzali razem święta i uroczystości rodzinne. Powód czuł się dobrze psychicznie, że ktoś się nim interesuje.
Powodowie są w podeszłym wieku (powódka ma obecnie 85 lat, powód 87), mają problemy zdrowotne. Śmierć wnuka była dla nich ogromnym ciosem i dramatem, do chwili obecnej przeżywają jego utratę, nie mogą sobie z tym poradzić. Wnuk był dla nich najbliższą osobą, bardzo go kochali.
Dowód:
- poświadczenie zameldowania – k. 23
- dokumenty dotyczące zatrudnienia i wynagrodzenia poszkodowanego – k. 41 - 63
- zeznania powódki – k. 104 verte
- zeznania powoda – k. 104 verte - 105
- zeznania świadka L. S. – k. 103
- zeznania świadka M. K. – k. 103 verte
- zeznania świadka K. B. – k. 104
Pismem z dnia 22 października 2020 r. powodowie wezwali stronę pozwaną do zapłaty na ich rzecz zadośćuczynienia za śmierć wnuka oraz dodatkowo na rzecz powódki odszkodowania z tytułu istotnego pogorszenia jej sytuacji materialnej. Pozwana uznała swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 16 lutego 2020 r. i decyzją z dnia 23 listopada 2020 r. wypłaciła powódce kwotę 7 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 5 848 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu. Odmówiła wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powoda.
Bezsporne.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwa zasługiwały na uwzględnienie w całości.
W przedmiotowej sprawie poza sporem między stronami był fakt zaistnienia w dniu 16 lutego 2020 r. wypadku drogowego, w którym poniósł śmierć wnuk powodów M. J.. Bezspornym było także, że sprawca zdarzenia posiadał obowiązkowa ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej. W toku postępowania likwidacyjnego pozwana przyznała powódce świadczenie w łącznej wysokości 12 848 zł, odmawiając wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powoda uznając, że śmierć poszkodowanego nie stanowiła naruszenia dobra osobistego powoda. Dodatkowo, w toku procesu pozwana podnosiła zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody.
Zgodnie z treścią art. 446 § 3 i 4 k.c. jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Celem zadośćuczynienia i odszkodowania przewidzianych w powyższym przepisie jest rekompensata zarówno poniesionej szkody majątkowej, jak i doznanej krzywdy, czyli cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji (por. wyrok SN z dnia 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12, LEX nr 1288712). Zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar. (tak SN w wyroku z dnia 10 maja 2012 r., (...), Lex 1212823). W orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (patrz. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.). Podkreślić trzeba, że niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego.
Celem odszkodowania, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. jest natomiast naprawa szkody o charakterze majątkowym, której wskutek śmierci poszkodowanego doznała osoba najbliższa. W orzecznictwie i doktrynie przyjęto, że pogorszenie sytuacji majątkowej nie sprowadza się wyłącznie do szkód stanowiących straty i utracone korzyści w rozumieniu art. 361 k.c., ale ma ona również postać w uszczerbku takiego jak szkoda ewentualna wynikająca z utraty (na skutek śmierci poszkodowanego bezpośrednio) oczekiwanej i realnej możliwości poprawy warunków życiowych w przyszłości. Chodzi zatem o ogół okoliczności determinujących obecne i przyszłe położenie materialne członka rodziny poszkodowanego, przy czym pojęcie członka rodziny traktowane bywa w sposób szeroki i obejmuje nie tylko rodziców, zstępnych i wstępnych, ale również dopuszcza się możliwość przyznania odszkodowania macosze, ojczymowi czy konkubentowi, jeśli pomiędzy nimi a poszkodowanym istniała szczególnie silna więź, zaś śmierć poszkodowanego miła rzeczywisty wpływ na ich sytuację życiową i położenie majątkowe.
Odnosząc się do żądanego przez strony zadośćuczynienia, należy mieć na uwadze jego kompensacyjną funkcję, której głównym celem jest zatarcie lub co najmniej złagodzenie następstw naruszenia dóbr osobistych, uznaje się, że wysokość zadośćuczynienia winna zależeć przede wszystkim od wielkości doznanej krzywdy. Dla jej sprecyzowania i przyjęcia „odpowiedniej" sumy zadośćuczynienia uwzględnić należy takie okoliczności, jak: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy – oceniana obiektywnie, intensywność naruszenia – oceniana obiektywnie, stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo, nieodwracalność skutków naruszenia, stopień winy sprawcy, sytuację majątkową i osobistą zobowiązanego (por. wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1010/00, OSNC 2003, nr 4, poz. 56; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2002 r., V CKN 1421/2000, niepubl.; wyrok SA w Warszawie z dnia 22 lutego 2004 r., II ACa 641/03, Wokanda 2004, nr 9, s. 44; wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/2005, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 101; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 24 lipca 2008 r., I ACa 1150/06, OSAW 2008, nr 4, poz. 110; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 457; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 263) [por. A. G. w: Komentarz do art.448 Kodeksu cywilnego].
W orzecznictwie wskazuje się nadto, że na rozmiar krzywdy mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (patrz. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.).
Z ustalonego stanu faktycznego wynika w sposób jednoznaczny, że w wyniku śmierci M. J. doszło do naruszenia dobra osobistego powodów, jakim jest więź z jedynym wnukiem. Wskazać należy, że relacja pomiędzy dziadkami i wnukiem zbliżona była do relacji rodziców i dziecka, która jako wartość niematerialna została uznana za dobro osobiste podlegające ochronie prawa cywilnego.
W ocenie Sądu, przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że stosunki łączące powodów z poszkodowanym były bardzo bliskie. Wnuk od zawsze zajmował ważne miejsce w życiu powodów, był im nawet bliższy niż ich własny syn. Z uwagi na sytuację w domu rodzinnym, poszkodowany od najmłodszych lat bywał u powódki, a jako nastolatek zamieszkał z nią na stałe. Z zeznań świadków L. S., M. K. i K. B., których prawdziwości i wiarygodności nie sposób zakwestionować oraz z przesłuchania powodów wynika, że poszkodowany był bardzo zżyty z powódką, pomagał jej przy pracach domowych, czynnościach życia codziennego oraz wspierał ją finansowo. Powódka miała w nim duże wsparcie, również psychiczne. Po śmierci wnuka, z uwagi na podeszły wiek oraz stan zdrowia nie potrafiła poradzić sobie sama, dlatego o pomoc musiała prosić osoby obce.
Poszkodowany miał również bliski kontakt z powodem, którego bardzo często odwiedzał i któremu zawsze pomagał. Powód mógł liczyć nie tylko na pomoc w robieniu zakupów, ale również na rozmowę czy wspólne spędzanie świąt i uroczystości rodzinnych. Zainteresowanie ze strony wnuka dawało powodowi poczucie bezpieczeństwa.
Zdaniem Sądu, nie ulega wątpliwości, że śmierć wnuka była dla powodów ogromnym dramatem, był bowiem jedyną osobą, na która mogli bezinteresownie liczyć, zwłaszcza po śmierci ich syna. Powodowie są osobami starszymi i potrzebują poczucia stabilności psychicznej, którą wnuk był w stanie im zapewnić. Do chwili obecnej nie potrafią sobie poradzić z jego utratą. Oczywistym jest zatem, że pomiędzy powodami a poszkodowanym istniała silna więź, której zerwanie spowodowało u nich ból, cierpienie oraz poczucie krzywdy.
Wycena dobra osobistego w postaci utraconej więzi rodzinnej jest niezwykle trudna. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Inaczej należy ocenić utratę tej więzi z osobą starszą, od której nie spodziewamy się silnego wsparcia, a inaczej z młodym wnukiem, który w istocie nie rozpoczął jeszcze samodzielnego życia.
W ocenie Sądu wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego kwota zadośćuczynienia jest nieadekwatna do bólu i cierpienia, jakiej doznała powódka w związku z utratą więzi z wnukiem. Zupełnie nieuzasadniona była również odmowa przyznania takiego świadczenia na rzecz powoda. W przedmiotowej sprawie Sąd miał na względzie stosunkowo młody wiek wnuka powodów, ich bliskie, serdeczne i ciepłe relacje, jak również oparcie, jakim poszkodowany był dla swoich dziadków. Zarówno z przesłuchania powodów, jak i zeznań świadków wynika, że do dnia dzisiejszego powodowie nie potrafią pogodzić się ze śmiercią wnuka, bowiem stracili najbliższą im osobę.
Mając na uwadze powyższe okoliczności, żądane kwoty zadośćuczynienia nie były zdaniem Sądu wygórowane, lecz adekwatne do stopnia doznanej przez powodów krzywdy. Niewątpliwym jest, że powodowie przeżywali i co chwili obecnej przeżywają ból oraz cierpienie po stracie wnuka. Każda śmierć osoby, z która łączy nas bliska relacja jest ciężkim przeżyciem, zaś deprecjonowanie przez stronę pozwaną żałoby czy bliskości powodów z poszkodowanym jest zbyt daleko idąca i nieuzasadniona, szczególnie, że śmierć ukochanego wnuka nastąpiła po dramatycznym wypadku, po którym kilka miesięcy walczył o życie. Z tych względów, sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 29 000 zł tytułem zadośćuczynienia, zaś na rzecz powoda kwotę 20 000 zł.
Dodatkowo, Sąd zasądził na rzecz powódki odszkodowanie w wysokości 14 000 zł w związku z istotnym pogorszeniem jej sytuacji życiowej. Odszkodowanie, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. należne jest najbliższym członkom rodziny, którym niewątpliwie była babcia zmarłego. Charakter relacji łączących powódkę z poszkodowanym, fakt ich wspólnego zamieszkiwania od dłuższego czasu, jak również sytuacja materialna poszkodowanego pozwala przyjąć, że w sposób istotny przyczyniał się on do zaspokajania potrzeb materialnych powódki i regularnie wspierał ją finansowo. Odszkodowanie nie ma na celu zrekompensowania sytuacji materialnej powódki, a jej sytuację życiową, niemniej kwestia finansowa niewątpliwie wpływa też na codzienne funkcjonowanie, zatem Sąd również wziął pod uwagę te okoliczności. Bacząc na wiek powódki, jej potrzeby związane chociażby z zakupem węgla czy leków oraz potrzeby niematerialne takie jak pomoc czy bliskość drugiej osoby, Sąd uznał, że kwota 14 000 zł nie spowoduje wzbogacenia powódki, a pozwoli utrzymać stabilne warunki życiowe, jakie gwarantował jej zmarły wnuk.
Sąd oddalił wniosek dowodowy strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu medycyny sądowej na okoliczność ustalenia, czy stan zdrowia powoda miał wpływ na zakres obrażeń poszkodowanego. Sformułowanie tej tezy dowodowej jest zupełnie niezrozumiałe dla sądu.
Zdaniem Sądu, przeprowadzone postępowanie przygotowawcze jednoznacznie wykazało okoliczności wypadku i przyczynę zgonu poszkodowanego, który nie był sprawcą wypadku, a pasażerem pojazdu, który uległ wypadkowi. Z poczynionych przez organy ustaleń wynika, że sprawca wypadku nie był pod wpływem alkoholu, w jego organizmie stwierdzono natomiast m. in. obecność amfetaminy w ilości uzasadniającej przyjęcie jego ewentualnej odpowiedzialności karnej na podstawie przepisów kodeksu wykroczeń. Z ekspertyzy toksykologicznej wynika nadto, że zażywane przez sprawcę środki w postaci olanzapiny i pipamperon to leki przeciwpsychotyczne, przy czym pierwsza z substancji dostępna jest wyłącznie z przepisu lekarza. W ocenie Sądu, stan sprawcy wypadku, który odpowiadał stanowi „po użyciu środka odurzającego” mógł nie wzbudzić podejrzeń poszkodowanego, trudno zatem przypisać mu jakąkolwiek winę w przyczynieniu się do jego własnej śmierci. Zwrócić należy uwagę, że o ile można zauważyć, czy ktoś jest pod wpływem alkoholu, to trudno poczynić takie spostrzeżenie w stosunku do osoby po środkach przeciwpsychotycznych, czy narkotykach. Strona pozwana nie udowodniła, by poszkodowany wiedział, że sprawca wypadku drogowego zażywał te środki lub by z łatwością mógł o tym wiedzieć. Nie przedstawiła w tym zakresie żadnego dowodu. W toku postępowania likwidacyjnego, pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia, w wyniku którego poszkodowany M. J. poniósł śmierć. Z tych względów nie może być mowy o przyczynieniu się M. J. do zdarzenia wywołującego szkodę.
O należnych odsetkach ustawowych od zasądzonego roszczenia orzeczono w oparciu o art. 481 § 1 k.c. i art. 455 k.c., a także mając na uwadze treść art. 14§ 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 473 t.j.). Jak wynika z akt sprawy, przed wszczęciem postępowania powodowie zgłosili szkodę stronie pozwanej domagając się zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia, zaś decyzją z dnia 23 listopada 2020 r. pozwana orzekła w przedmiocie ich żądań. W świetle powyższego, od dnia następnego pozostawała w zwłoce ze spełnieniem świadczenia. Nie sposób przyznać racji pozwanej w kwestii daty początkowej naliczania odsetek, wszak wyrok w niniejszej sprawie nie ma charakteru konstytutywnego, a na pozwanej, co do zasady, ciąży ustawowy obowiązek zakończenia postępowania likwidacyjnego w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody i po jego upływie musi liczyć się z możliwością naliczenia odsetek za opóźnienie.
O kosztach orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c. Każdy z powodów wygrał proces w całości, przy czym powódka poniosła łączne koszty 5 767 zł, w tym opłata sądowa od pozwu – 2 150 zł, koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika – 3 600 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł. Powód poniósł łączne koszty 4 617 zł, w tym opłata sądowa od pozwu - 1 000 zł, koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika – 3 600 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł. Mając na uwadze wynik procesu, Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów całość poniesionych przez nich kosztów.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kłodzku
Data wytworzenia informacji: